„Jest niedziela, Gacusie!”
„Wiesz, co jest najlepsze w niedzieli?”
SpongeBob sprawdza swoją zamrażarkę.
„Ups. Wygląda na to, że skończyły nam się lody”.
„Chyba będę musiał użyć czegoś innego.”
SpongeBob wyciska trochę płynu do miski.
„No to zaczynamy. Cebula.”
Gacus gra smutną muzykę skrzypcową.
SpongeBob płacze krojąc cebulę.
„...nasz słoik z orzeszkami jest całkowicie pusty!”
„Czekaj! Znam jeszcze jedno miejsce, w którym możemy znaleźć orzeszki ziemne”.
SpongeBob zagląda do łazienki.
„Dobrze, że te sadzonki orzeszków ziemnych wciąż rosną na parapecie”.
„Trochę faktury nigdy nie zaszkodzi.”