Streszczenie
SpongeBob i Patryk bawią się w puszczanie baniek. Denerwują tym Skalmara.
Bohaterowie
Fabuła
SpongeBob wychodzi na zewnątrz, by odetchnąć sobie w spokojny dzień. Nagle zaczyna robić hałas, budując stoisko z bańkami mydlanymi. Skalmar zwraca mu uwagę i mówi swojemu sąsiadowi, żeby był ciszej, gdyż nie może grać na klarnecie. SpongeBob zachowując ciszę, wielokrotnie stuka delikatnie młotkiem w gwóźdź. Gdy Skalmar zaczyna grać na klarnecie, gąbka znowu zaczyna bardzo głośno budować stoisko.
"Hej, Skalmar! Chcesz popuszczać bańki?"
SpongeBob łapie przyrząd do baniek dwoma rękami i nadmuchuje bańkę w kształcie słonia, lecz Patryk, który nie grzeszy inteligencją myli zwierzę z żyrafą. Słoń (lub żyrafa) wlatuje do domu Skalmara i wybucha z bardzo głośnym dźwiękiem trąbienia. Zdenerwowany głowonóg podchodzi do SpongeBoba i Patryka, by się zapytać, czemu wywołują taki hałas samym dmuchaniem baniek. Gąbka pokazuje mu technikę i nadmuchuje kolejną bańkosztukę - tym razem w kształcie motyla. Sąsiad odpowiada, że puszczanie baniek to najgłupszy pomysł o jakim słyszał. Zasmuceni Sponge i Patryk odchodzą do ananasowego domku gąbki. Ciekawość jest jednak silniejsza od Skalmara, który zamierza nadmuchać bańkę, lecz SpongeBob, który nieoczekiwania pojawia się z Patrykiem przy stoisku mówi ośmiornicy, że powinien zapłacić. Ten bez zastanowienia płaci 25 centów, mówiąc, że nie potrzebuje lekcji i postanawia nadmuchać bańkę sam.
Skalmar próbuje zaimponować SpongeBobowi i Patrykowi, lecz za każdym razem bańka upada na ziemię. Próbują go namówić na wykonanie bańkowej techniki. Zrzędliwy sąsiad w końcu postanawia to zrobić. Udaje mu się nadmuchać ogromną bańkę głośnym krzyczeniem ze wściekłości. SpongeBob i Patryk gratulują Skalmarowi, mówiąc, że jego bańka jest najlepsza. Ten sarkastycznie im dziękuje i wraca do domu. Zaczyna grać na klarnecie, gdy SpongeBob i Patryk wołają jego imię. Jednak, ogromna bańka mydlana nadlatuje i dom Skalmara zostaje w niej uwięziony, co skutkuje oderwaniem budowli od podłoża i wysłaniem w powietrze.
"Geniusze!"
SpongeBob i Patryk próbują ostrzec Skalmara, lecz on myśli, że ciągle wołają jego imię. Gdy ten wygląda przez okno, zauważa, że jest wysoko nad ziemią. Bańka pęka, wywołując krótkie trzęsienie ziemi, wysyłając dom z powrotem do pierwotnego obszaru, choć z dużą siłą. SpongeBob i Patryk patrzą na siebie nerwowo i uciekają do swoich domów, żeby Skalmar ich nie skarcił.
Cytaty
SpongeBob: Czy chciałby pan puścić bańkę? |
Patryk: Ile to kosztuje? |
SpongeBob: 25 centów. |
Patryk: Brzmi rozsądnie. Pożycz mi 25 centów. |
Skalmar: Jak to możliwe, że moimi sąsiadami są sami frajerzy. |
SpongeBob: Może chciałbyś wziąć kilka lekcji? Tylko 25 centów. |
Patryk: Bardzo chętnie. Hej, pożyczysz mi jeszcze 25 centów? |
SpongeBob: Najpierw stajesz tak. Potem obroty, stop! Trzy wyrzuty w bok - raz, dwa, trzy. Potem wypchnij biodra. Uuuuu! Stań na prawej nodze, nie zapominaj! A teraz czas na krążenia bioder. Tak, kręć bioderkami. Potem robisz tak. I tak. I tak, i tak, i tak, i tak, i tak. A teraz... nadmuchuje bańki mydlane |
SpongeBob: puszcza bańkę mydlaną w kształcie słonia |
Patryk: Haha, piękna żyrafa! |
SpongeBob i Patryk: Skal-Skal-Skalmar! Skal-Skal-Skalmar! Skal-Skal- dom Skalmara zostaje uwięziony w ogromnej bańce |
Patryk: -Skalmar! Skal-Skal-Skalmar! Skal-Skal-Skalmar! |
Ciekawostki
- W tym odcinku Skalmar gra ładnie na klarnecie, a na końcu robi to doskonale. W innych odcinkach gra na tym instrumencie wychodzi mu jednak fatalnie.
- Muzykę, którą Skalmar grał na klarnecie w tym odcinku, można usłyszeć ponownie w odcinku "Jakie święta?" (odtwarzana na gramofonie).
- Kawałek tego odcinka pojawia się w filmie Zathura – Kosmiczna przygoda.